W dzisiejszym poście chciałam Wam zaprezentować efekt metamorfozy łazienki w mieszkaniu na wynajem. Od początku projektu zależało nam na jasnej i minimalistycznej formie. Całość utrzymana jest w białych płytkach z efektem marmuru z elementami drewna, dodającego ciepłego klimatu.
Płytki zostały położone bez fug ( mimo protestów glazurnika), co sprawiło, iż ściany wyglądają jak pokryte kamieniem a nie płytkami. W rzeczywistości płytki prezentują się fenomenalnie, co moim skromnym zdaniem, w pełni nie odzwierciedlają zdjęcia.
Aby pomieszczenie nie było monotonne, wybraliśmy szafkę umywalkową z odcieniach niebieskiego. Szafka ta oto podyktowała kolor innych dodatków. Aby przełamać biel, postawiliśmy na blat drewnopodobny oraz okrągłe lustro drewniane. Okrągłe lustra obecnie wiodą prym na rynku wnętrzarskim i to nie tylko w łazienkach. Obok szafki umywalkowej pozostało miejsce na pralkę, która być może będzie w kuchni, wtedy tą przestrzeń zapełni kosz na bieliznę.
Zrezygnowaliśmy z tradycyjnych wieszaków na ręczniki. Postawiliśmy na niekonwencjonalne rozwiązanie umieszczając w pomieszczeniu drabinę bambusową. Poza tym, iż pełni rolę wieszaka, stanowi również ciekawy, nietypowy element dekoracyjny. Moda na tego typu dekoracje , gości także w sypialniach i przedpokojach. Na pewno skorzystam jeszcze kiedyś z tego gadżetu, przy aranżacjach innych pomieszczeń.
Postawiliśmy na baterie podtynkowe. Pomimo, że są droższe od innych modeli, wyglądają kapitalnie w łazienkach, pięknie prezentują się także w odcieniach złota.
Bardzo istotne i kluczowe w łazience jest oświetlenie. I tu trochę poszaleliśmy. Na suficie umieściliśmy panel, dający zimne, białe światło, podkreślające biel płytek. W podobnej tonacji świecą „oczka” nad lustrem i w półeczce, która powstała po zabudowie WC. W rogu przy umywalce, zawisła lampa, z kloszem imitującym dużą żarówkę. Światło tej lampy jest w ciepłych, żółtych barwach, co daje klimatyczny nastrój we wnętrzu.